Z pamiętnika protokolantki

Oskarżycielka prywatnie jest moją narzeczoną i mimo, że ma dopiero 20 lat
prowadzi się nielegalnie. Kiedy zaczęła mi wracać do mieszkania w nocy,
najpierw zacząłem ją karcić, a potem w kłótni uderzyłem zwyczajnie
pogrzebaczem.

---------OooO---------

[...] goniłem oskarżonego, który uciekał. Wołałem za nim "stój, stój!",
ale się nie zatrzymał. Dopiero jak krzyknąłem "stój ty sk*rwysynu!" to
wtedy przystanął.

---------OooO---------

- W bójce udziału nie brałem, ponieważ się spóźniłem.

---------OooO---------

- Jak stwierdzono, pozwany mieszkał w dniach 16-17 sierpnia br. w hotelu
nie z kobietą, lecz z żoną.
- Podejrzany cieszy się w swym miejscu zamieszkania opinią dobrą,
wszelkie zarobki przepija z kolegami.

---------OooO---------

- Podejrzany Z. cieszy się złą opinią w swym miejscu zamieszkania, a nie
znęca się nad rodziną dlatego, że jest kawalerem.

---------OooO---------

- Zarzuty przeciwko mnie, jakobym był nałogowym alkoholikiem, nie są
prawdziwe, ponieważ nie piję wódki, niestety, codziennie.

---------OooO---------

- Pozwany stale stuka w ścianę mieszkania i posługując się alfabetem
morsa obraża powoda wulgarnymi słowami.

---------OooO---------

- Oskarżony, będąc w stanie pijanym, dobijał się w budynku urzędu do drzwi
ustępu i to nie do ustępu dla ludzi, ale dla pracowników.

---------OooO---------

- Katarzyna W. nigdzie nie pracuje, uprawia wolny zawód na ulicach
miasta, zwłaszcza w okolicach Dworca Głównego.

---------OooO---------

- Pozwana wykorzystała dla siebie trzy miejsca w grobowcu, co jej powinno
całkowicie na dzień dzisiejszy wystarczyć.

---------OooO---------

- Oskarżyciel leżał na podłodze we wspólnym korytarzu. Nic nie mówił, a
tylko rękami dawał fałszywe znaki, że umiera.

---------OooO---------

- Pozwana dopuszczała się zdrad małżeńskich w nocy, w dzień natomiast
próżnowała.

---------OooO---------

- Wywiad środowiskowy stwierdził, że oskarżony jest alfonsem i omegą
w tej grupie przestępczej.

---------OooO---------

- Powódka spełniała wszystkie małżeńskie zachcianki pozwanego, tzn. prała,
gotowała, sprzątała itp.

---------OooO---------

- Wprawdzie widziałem jak obywatel Władysław K. bił kijem swoją żonę ale
jej wołania o pomoc nie słyszałem, ponieważ słuch mam przytępiony.

---------OooO---------

- Jestem niewinny i dlatego proszę Wysoki Sąd o wymierzenie mi łagodnej
kary.

---------OooO---------

Świadek zeznaje: otrzymywałem od obywatela K. anonimowe listy wulgarne,
na które z grzeczności nie odpowiadałem.

---------OooO---------

- Dochodząc alimentów od ojca mego pozamałżeńskiego dziecka pragnę
nadmienić, iż należy mi się także odszkodowanie za krzywdę utraty
panieństwa, nie wiem tylko, w jakiej wysokości - i dlatego proszę, aby to
ustalił Wysoki Sąd na podstawie własnych doświadczeń.

---------OooO---------

- Wyjechałem z żoną furmanką na pole, a tam oskarżona zaczęła rzucać w
moją żonę kamieniami. Krzyknąłem wtedy: Niech pani przestanie rzucać, bo
może pani trafić konia w oko!

---------OooO---------

- Potwierdziło się, iż oskarżony uderzył pokrzywdzoną patelnią w głowę,
zaznacza się jednak, że pokrzywdzona nie była w tym mieszkaniu
zameldowana.

źródło: Funiaste.net

4 komentarze:

  1. No dante, nie spodziewałem się, główna wykopu, gratuluję, mam nadzieję, ze ppp promo 2nd pójdzie w Twoje ślady.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam się nie spodziewałem. A ten blog, to ma być mój zaścianek, którego nigdzie nie reklamowałem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje dante, PPP przejmuje wykop ;d

    OdpowiedzUsuń