No i stało się. Blog "Dante fun" dobił do 2000 postów.
Nie wiem czy to dużo, czy mało, ale jestem z siebie dumny. Ten wynik udało się osiągnąć tylko i wyłącznie dlatego, że miałem dla kogo pisać.
Chociaż przyznam szczerze, że na samym początku robiłem to tylko dla siebie. Zbierałem dowcipy, obrazki i śmieszne filmy po to, żeby kiedyś samemu, od czasu do czasu, pośmiać się z nich jeszcze raz.
Potem okazało się, że oprócz mnie zagląda tu ktoś jeszcze. Bardzo mnie to podbudowało.
I właśnie wtedy zrozumiałem, że prowadzenie tego bloga stało się moją kolejną pasją.
Pierwszego posta napisałem 4 czerwca 2009 w przeddzień moich urodzin. To już prawie dwa lata, a mi się jeszcze nie odechciało ;)
Od początku swojego istnienia blog zmieniał swój wizerunek kilkukrotnie. Z każdą zmianą dochodziły nowe funkcjonalności, albo usuwałem te, które się nie sprawdziły lub opóźniały wyświetlanie strony.
Zmieniała się też treść materiałów. Na początku chciałem rozweselać, ale z czasem zacząłem publikować ciekawostki ze świata, troszkę sztuki (zwłaszcza kreatywnej i oryginalnej). Zaczęły pojawiać się stałe cykle takie jak "Garść inspiracji", czy "Garść zmysłowości". Szczególnie te drugie cieszą się dużą oglądalnością.
Na blogu nigdy nie było płatnych reklam i prawdopodobnie nie będzie. Z bardzo prostej przyczyny... Sam ich nie lubię i nie mam na celu zarabiania na blogu. Poza tym, nie chce się obligować do zamieszczania treści, bo wtedy może mi się zwyczajnie odechcieć. A tego raczej bym nie chciał.
A co będzie?
Od początku wszelkie materiały były wybierane bardzo subiektywnie. Jak mi się coś podoba to publikuje. I tak pewnie już zostanie.
Bardzo dziękuję moim czytelnikom za to, że jesteście i życzę sobie i Wam kolejnych tysięcy postów.
Miłego czytania.
dante
Gratulacje! Faje są zwłaszcza dowcipy, które zamieszczasz, bo nie są to odgrzewane suchary, ale duża część, których nie znałem. Tylko pytanie, dlaczego kiedyś były w formie tekstowej, a teraz są prezentowane jako obrazki?!?!? :)
OdpowiedzUsuńZ bardzo prostej przyczyny. Marketing ;)
OdpowiedzUsuńNa czasie są serwisy, które bazują na publikowaniu obrazków. Dzięki temu zabiegowi oglądalność zwiększyła się kilkukrotnie.
W sumie ciesze sie ze nie rzuciles tego w diably ;P tylko dalej prowadzisz to. :)
OdpowiedzUsuńOd kiedy wlasnie znalazlam ta strone, to prawie codzinnie wchodze i sobie czytam ;D nie zebym sie chwalila ;P
zycze powodzenia i wytrwalosci ;D