Chrzestny po kilku latach dzwoni do chrześniaka.
- Słyszałem, że się żenisz?
- Tak.
- Dzwonię, żeby się zapytać co byś chciał dostać w prezencie ślubnym.
- Mogą być dwa jajka.
- Dwa jajka?!? Jak to dwa jajka?!?
- Na komunie chuja od ciebie dostałem, to teraz będę miał komplet.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz