Teoretycznie z wypalonego jointa nie ma już większego pożytku. Praktycznie to nie do końca tak jest. Cliff Maynard właśnie udowodnił, że wypalone skręty są idealnym medium do tworzenia obrazów. Nie jestem pewien, czy najpierw to wszystko wypalił, a potem tworzył, czy może zbierał po imprezach. Tak czy siak, na trzeźwo czy na haju, Cliff dał radę i pokazał klasę.
Źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz