Jak to mówią "zawsze znajdzie się zastosowanie dla 600 000 luźnych zapałek".
Patrick Acton już wcześniej z zapałek budował jakieś tam budowle "Minas Tirith" i inne domki.
Tym razem zabrał się za szkołę czarodziejów, do której uczęszczał słynny już na całym świecie Harry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz