Tylna zaślepka dla zwierzaka.

Slogan reklamowy tego produktu jest bardzo jednoznaczny:
"No more Mr. Brown Eye!" Nie będę silił się na tłumaczenie, zapraszam do translatora Goolge.

A wracając do tematu.
Nie wiem po co ludzie wymyślają takie rzeczy i czy ten produkt był rozwiązaniem jakiegoś problemu?
Chociaż patrząc na tą panią obok. to pewnie po to żeby tył naszego pupila ładnie prezentował się na zdjęciach.

Jakoś nigdy mi nie przeszkadzało, że zwierzęta domowe ganiają w toplesie po obejściu.
Nawet uważam to za normalne.
I tylko mogę się domyślać, że zwierzęta są pewnie wniebowzięte i nie mogą się doczekać kiedy ich pan lub pani kupi taką "zaślepkę".



Czy ktoś z was kupił by coś takiego, dla swojego zwierzaka?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz